Strzeż się tybetańskich psów

„Poprzez łańcuch znajomych znalazłam kogoś, kto żył wśród koczowników w Amdo, i dotarł na skraj Kham. Ahrin miał niewiele ponad dwadzieścia lat, był wysoki, brodaty i fascynujący. Jego oczy płonęły, gdy mówił o Tybecie; przekazał mi mnóstwo użytecznych informacji. – Strzeż się tybetańskich psów – ostrzegał mnie nad chińskim daniem w jednej z knajpek Los … Czytaj dalej Strzeż się tybetańskich psów